niedziela, 5 lutego 2012

Forma silikonowa


Baby ach te baby, oszalałam na ich punkcie. Wszystko za sprawą świątecznego prezentu, którym była forma prezentowana na zdjęciu powyżej. Silikon, nie byłam do tego przekonana. Pieczenie w silikonie kojarzyło mi się z dziwactwem. Jestem zwolenniczką wszystkiego co jest naturalne, to z naturą i babciną kuchnia nie bardzo mi się kojarzyło. Spróbowałam i jestem za! Bardzo łatwo wyciąga się z niej ciasto i nic nie przywiera. W keksówce tego typu robię też chleby. W odróżnieniu od równie dobrych foremek ze stali węglowej jest plastyczna i można ją wyginać, dzięki czemu myślę, że poradzi sobie z każdym ciastem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz